Kolęda
Cependant, auparavant, le mot kolęda (kɔˈlɛn.da) ne désigna pas seulement un cantique de Noël, mais aussi la coutume d’aller présenter ses vœux dans les maisons ou bien, popularisée par l’Église, la visite pastorale annuelle du prêtre qui apporte la bonne nouvelle à ses paroissiens et bénit la maison et ses habitants. En échange, il reçoit une offrande symbolique pour l’église. Avant, ces visites pastorales débutaient le jour de l’An ou le lendemain et prenaient fin le jour de la fête de la Présentation de Jésus au Temple (la Chandeleur). Actuellement, ces visites durent généralement plus longtemps en raison de l’augmentation de la population polonaise. Présente déjà au Moyen Âge, cette tradition a peut-être été initiée par l’Église en réaction au kolędowanie païen relié à des pratiques magiques destinées à conjurer le mauvais sort et assurer des récoltes abondantes. On pouvait ainsi rencontrer, à partir du lendemain de Noël jusqu’à l’Épiphanie, de jeunes gens (kolędnicy) - habillés en ange, en diable, en roi Hérode, en bête à cornes (turoń) ou en représentation de la mort. Dans certaines régions, on en rencontrait aussi sous l’apparence d’une cigogne (symbolisant la nouvelle année et la vie nouvelle), d’une chèvre (la fécondité) et d’un ours (les forces hostiles de la nature qu’il fallait dompter). Portant une étoile au sommet d’une perche, les jeunes chanteurs allaient présenter leurs vœux aux voisins et amis. Il était d’usage de les laisser entrer pour écouter leurs traditionnels chants et pour assister à de courtes et joyeuses saynètes. En récompense, ils recevaient des œufs, du saucisson ou des friandises. De nos jours, ils sont plutôt récompensés par quelques pièces de monnaie et des confiseries.
Kolęda
Wcześniej jednak słowo kolęda nie oznaczało jedynie pieśni bożonarodzeniowej, ale także zwyczaj składania życzeń w domach, czy spopularyzowany przez Kościół coroczną wizytę duszpasterską księdza, który przynosi dobrą nowinę parafianom, błogosławi dom i jego domowników. W zamian otrzymuje symboliczną, pieniężną ofiarę na kościół. Wcześniej te wizyty duszpasterskie rozpoczynały się w Nowy Rok lub dzień następny, a kończyły się w święto Ofiarowania Pańskiego zwane też świętem Matki Bożej Gromnicznej. Obecnie wizyty te trwają z reguły dłużej ze względu na wzrost liczby ludności w Polsce. Tradycja ta, obecna już w średniowieczu, być może została zapoczątkowana przez Kościół w reakcji na pogańskie kolędowanie, związane z praktykami magicznymi, mającymi odeprzeć zły los i zapewnić obfite plony. Od Drugiego Dnia Bożego Narodzenia aż do Trzech Króli można spotkać kolędników – młodzież przebraną za anioła, diabła, króla Heroda, rogatą bestię (turoń) lub śmierć. W niektórych regionach także w przebraniu bociana (symbolizującego nowy rok i nowe życie), kozy (płodność) i niedźwiedzia (wrogie siły natury, które należało ujarzmić). Niosąc gwiazdę na szczycie drzewca, kolędnicy szli złożyć życzenia sąsiadom i przyjaciołom. Zwyczajem było wpuszczanie ich do chaty, aby móc posłuchać tradycyjnych pieśni i obejrzeć radosne, krótkie przedstawienia. W nagrodę otrzymywali oni niegdyś jajka, kiełbasę lub smakołyki. Obecnie mogą liczyć na datki pieniężne, słodycze.